Sam pomysł nie był szczególnie innowacyjny, chociaż podejście do paraliżu sennego wywoływanego przez demona z punktu widzenia nauki było naprawdę niezłym punktem wyjścia do ciekawego horroru. Niestety tylko punktem wyjścia, bo tuż za drzwiami czekała na nas przepaść absurdów i koniec końców zmarnowanego potencjału. Jak już tutaj inni użytkownicy zwracali uwagę- szpital dla osób z problemami ze snem; dlaczego u licha, w tak dużej placówce, w nocy, kiedy poddawani są badaniom pacjenci, a raczej poza rodziną tylko jeden starszy pan (Reszta szpitala w takim bądź razie do czego służy?), dyżur ma tylko Alice i Malcolm? Dlaczego nie prześledzili nagrań z nocy, kiedy dana rodzina była w szpitalu i dlaczego potem przerwano i tak naprawdę oddalono ich sprawę? Dlaczego w ogóle dopuszczono Alice do tego zawodu, z uwagi na swoją przeszłość od początku było wiadomo, że może jej grozić jakieś załamanie nerwowe? I tak można by było wymieniać w nieskończoność liczne irracjonalne sytuacje. Poza tym- sam pomysł bomba, gra aktorska była całkiem smaczna, momenty grozy też całkiem niezłe, choć końcowe zobrazowanie demona, jak dla mnie, było dosyć kiczowate. Nie mniej, pomimo błędów, całkiem przyjemnie się oglądało tę produkcję. Akcja całkiem wartko przebiegała, choć potem robiło się coraz bzdurniej i nudno. Szkoda, że film okazał się być klasycznym przykładem niewykorzystanego potencjału.