Uważam,że Paul jest naprawdę niesamowicie uzdolniony aktorsko.Najbardziej podobał mi się w "Obłędnym Rycerzu" tam zagrał perfekcyjnie, równie dobrze zagrał w "Kodzie..."I muszę z ciężkim sercem przyznać,że jak narazie to najmniej podobał mi się w "Wimbledonie".Myślę,ze świat jest otwarty na zupełnie nowe,żywe postaci jaką on niewątpliwie jest.Facet ma nosa do gry.Życzę mu jak najlepiej!