PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=833643}
7,6 33 995
ocen
7,6 10 1 33995
7,2 13
ocen krytyków
WandaVision
powrót do forum serialu WandaVision

Wielu pewnie będzie uważało ten odcinek za nudny, pozbawiony akcji. Jednak właśnie to jest jego największa zaleta. Podróż po umyśle Wandy została przedstawiona PERFEKCYJNIE. Wreszcie Marvel pozwolił nam odczuć na własnej skórze jej traumę i to, co przeżyła. Bomba emocjonalna jaką był widok Wandy patrzącej na to, jak rozczłonkowują zwłoki Visiona była jedną z najlepszych chwil w całym MCU. Zdecydowanie najlepszy odcinek

Whyne

Fajne w poprzednich odcinkach było to, że wszystko było subtelnie przedstawione. Tutaj mam wrażenie, że Kevin Feige pokazuje nam palcem dokładnie co się dzieje i mówi nam co mamy odczuwać. Dla mnie mocno na minus. Odcinek dobry, ale za mało subtelności. Był zbyt napakowany dużo ilością informacji. Tak jakby Feige chciał nadrobić cały sezon w 40 minut. Mam nadzieję, że ostatni odcinek dowiezie:)

P.S. Zupełnie niepotrzebne jest na siłę tłumaczenie konceptu serialu vide zamiłowanie Wandy do amerykańskich sitcomów. Mało pomysłowe. Trochę psuje to urok całego serialu/konceptu.

P.S. 2 Mam nadzieję, że serial się skończy mega dołem (w końcu dzieci i vision nie istnieją). Jeżeli wprowadzenie białego visiona jest tylko po to, aby na końcu Wanda wrzuciła swojego V. w ciało białęgo V... to ja podziękuję. Mam dosyć happy endów w MCU.

P.S. 3 Jedyną sceną, w której coś poczułem to jak Vision i Wanda oglądali Malcolma in the Middle w Avengers HQ. Ten subtelny moment, w którym chcą się pocałować. Zajebiste. Reszta była jakaś taka zbyt nachalna.

ocenił(a) serial na 8
back2bizkit

Dosyć happy endów w MCU?
Iron Man - nie żyje
Gamora, którą poznaliśmy - nie żyje
Czarna Wdowa - nie żyje
Kapitan Ameryka - stary, emerytura
Loki - nie żyje
Vision - póki co raczej nie żyje


I nie nazwałbym Happy endem to, że koniec końców pokonali Thanosa i przywrócili po 5 latach ludzi, którzy wyparowali...
No chyba, że mieli wszyscy zginąć, ale wtedy nie mieliby już o kim filmów robić.

kunmateo

Do tego zestawienia dodać należy jeszcze Heimdalla

kunmateo

Loki żyje - przecież za chwilę rusza serial o nim.

ocenił(a) serial na 7
Fir3storm

Ale to jest Loki bez doświadczeń z kilku filmów po pierwszych Avengers.

McGyverPL

Hmmm no faktycznie - możliwe że ktoś go poinformuje co się stało :)

ocenił(a) serial na 8
kunmateo

Civil War - plan Zemo dokonany, Avengersi skłóceni
Infinity War - plan Thanosa dokonany, połowa życia we wszechświecie wymazana

ocenił(a) serial na 9
kunmateo

Loki akurat żyje. W Avengers Koniec Wojny kiedy cofnęli się o pięć lat Loki przecież przeniósł się winną rzeczywistość podczas akcji w głównej siedzibie wraz z Iron Manem i Ant Manem a Kapitan walczył sam ze sobą

ocenił(a) serial na 7
joan19

To jest inna wersja Lokiego

ocenił(a) serial na 9
back2bizkit

A ja się zgodzę z kolegą. W MCU jest za dużo Happy Endów. Spójrzmy na Endgame. Tak, ludzie zginęli, ale cały plan bez żadnych powikłań. Dla porównania w chociażby komiksowym Age of Apocalypse (niech nikt nie kojarzy tego z filmem FOXA, błagam!) postacie, by przywrócić właściwe uniwersum musieli poświęcić cały ich świat, co oznacza, że każda z tych postaci nie tyle zmarła, ile nigdy nie istniała. To było prawdziwe bittersweet ending, które pozostawiało jakiś ciężar emocjonalny. Dobrym zakończeniem dla endgame byłoby gdyby aby przywrócić połowę ludzkości, która zniknęła, koniczne byłoby poświęcenie tych 5 lat między. Wówczas byłby w tym jakiś ciężar emocjonalny gdy Tony musiałby wybrać między istnieniem córki, a życiem tych wszystkich ludzi.

ocenił(a) serial na 7
Ayesha12

No nie do końca. Ale zacznijmy od konkurencji. Tam Superman umiera w drugim filmie. Żeby tego mało to w kolejnym już zmartwychwstaje. W Endgame trzeba było poświęcić Starka, który wystąpił wcześniej już w około dziesięciu filmach. Wcześniej musiała umrzeć Czarna Wdowa, która była z nami prawie od początku uniwersum. Przez 5 lat ludzie nie mieli kontaktu ze swoimi bliskimi co pewnie prowadziło do depresji, czy nawet samobójstw. Ci co wrócili po pięciu latach też pewnie nie mieli lekko, bo niektórzy z ich krewnych w tym czasie zmarli. Już abstrahując od tego to jest to ciekawy pomysł na serial w uniwersum mcu, ale z perspektywy zwykłych ludzi.

ocenił(a) serial na 9
Whyne

Zgadzam się w zupełności. W przeciwieństwie do kompletnie zbędnego odcinka 4, ten był jednym z lepszych. I powiem nawet, że mnie by w pełni usatysfakcjonowało gdyby był to ostatni odcinek serialu.

ocenił(a) serial na 8
Whyne

Problemem tych emocji jest ich sztuczne katalizowanie. W filmach relacja miedzy dwojgiem bohaterów pojawiła się tak samo z dupy jak między Hulkiem a Czarną Wdową i równie szybko wyparowała.
To związek niemal celebrycki, mający na celu kręcenie kolejnych franczyzowych lodów. Potem będą mieli dzieci - oczywiście mali superbohaterowie, któreś z nich pójdzie w tango - oczywiście superbohaterskie, będą wychowywać dzieci wraz z maluchami złoli - oczywiście w jednym przedszkolu. I tak to leci.
Tego typu duety w świecie komiksowym mają bardzo, ale to bardzo mało podstaw do zaistnienia, a ich uczucia mają temperaturę źle podgrzanego, niedzielnego rosołu.

ocenił(a) serial na 8
katedra

czyli twoim glownym zarzutem jest brak pokazania poczatku ich milosci? Moge sie zgodzic, ze w filmach niespecjalnie sie na tym skupiali. Dopiero w Infinity War zobaczylismy ich w prawdziwym zwiazku. Jednak, czy to jest problem, kiedy widzimy ich w zaawansowanej relacji, a glownym elementem fabuly jest rozpacz za ukochanym? Domyslam sie, ze nie mogles uwierzyc w ich milosc, ale nie kazda produkacja wymaga "origin story".
Hulk i Czarna Wdowa to byl blad, nigdy nic z tego nie wyniknelo, oprocz tricku na uspokojenie Hulka. Nie porownywalbym Wandy i Visiona do nich.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones